Tobogan / 16. tydzień 2020

/
Tobogan / blog 
/
Tobogan / 16. tydzień 2020

Tobogan / 16. tydzień 2020

20. 4. 2020 09:46   Jan Šlachta

20 Apr


Zaczynamy n-ty tydzień stanu kryzysowego. Powoli tracimy orientację, który to już dzień siedzimy w domu i przyzwyczajamy się do tego, że kolegów widzimy tylko na ekranach monitorów. W poniedziałek była trochę nietradycyjna Wielkanoc. Witka do bicia miała dwa metry, a przez maseczki nie było tak słychać śpiewów… U Karcolów malowali jajka, w ruch poszły też witki – FOTO, a później długo planowane malowanie – również w nietradycyjnej formie FOTO. Ja w ramach walki z Covid-19 podwyższałem odporność hartowaniem się – FOTO. Polecam :). Dokończyliśmy nowy program, to katalog wewnętrzny, który nazwaliśmy MARQUET. Jupi! Otwórzcie stronę internetową – prezentacje online też potrafimy ;). Gdy siedzi się w domu bardzo długo, zaczynają człowieka interesować rzeczy, na które normalnie nie zwróciłby nawet uwagi. Ja na przykład dowiedziałem się, że według zasad Feng Shui na biurku w zasięgu wzroku powinna stać łódź. Podobno przynosi szczęście i energię do pracy. Więc zorganizowałem sobie jedną – FOTO.

Słowacja zgłasza nowy nabytek – trafika Evę. Jirka Š. nie byłby sobą, gdyby nie zauważył, że trzech z pięciu trafików to Evy :). Evo, witaj. W piątek Jiřík Š. wyciągnął swoich zespołowych kolegów Martina M. i Igora M. na wypad rowerowy dookoła Ostrawy, a ponieważ obaj są przyjezdni, dostali też w pakiecie opowieści o okolicy. Danča zgłasza: Adél potrzebuje nowych adidasów. A ponieważ nie ma żadnego problemu z zakupami przez internet, zamówiła je klasycznie przez e-shop. Problem miał kurier, który zamiast do Ostrawy, dostarczył je z powrotem do producenta. A ponieważ dziewczyny miały poczucie, że cały czas siedzą w domu i jedzą, ruszyły pojeździć na rolkach w Śląsko-ostrawskim zamku – FOTO. Ráďa popracował trochę w weekend – pomagał koledze przewieźć towar z Ostrawy na granicę słowacką w Milošové, dokąd przyjechał z drugą dostawą z Żyliny. Nie mogli przejść na drugą stronę – FOTO. Na szczęście miał dobrą pomocnicę – FOTO. Prze każde z rąk przeszło dobre trzy tony. Dwukrotnie! Dlatego nagroda była zasłużona – FOTO. Filipika jest ulubionym szczytem – my znaleźliśmy tam w piątek Liska FOTO. Na zakończenie chciałem wam życzyć, żebyście uważali na siebie i zachowali stalowe nerwy. A ponieważ z humorem wszystko idzie gładko, przesyłam propozycje wakacji 2020 – Costa del Kuchnia, Los Przedsienios, Santa Sypialnia, Puerto de la Balkonos, Rio de Łazienkiro, albo jak śpiewa Helena Vondráčková – obejdźcie wszystkie kąty domu … :-). Fajnego tygodnia! Honza