Tobogan / 6. tydzień 2019

/
Tobogan / blog 
/
Tobogan / 6. tydzień 2019

Tobogan / 6. tydzień 2019

11. 2. 2019 08:51   Jan Šlachta

11 Feb


 Poniedziałek. Śnieg dotarł na Morawę. Idealnie na początek ferii. Jirka kontynuował swój pobyt na chacie w Tatrach. Razem z żoną spędzili trzy długie godziny w saunie wellness na Podbanském. Radek wieczorem wyciągnął Dankę do teatru Mír na dramat psychologiczny Bull o szykanowaniu w miejscu pracy z nieoczekiwanym zakończeniem. W odróżnieniu od innych kolegów, którzy zobaczyli przedstawienie w weekend, byli zadowoleni.

 Wtorek. Słowacka Danka w końcu pochwaliła się zdjęciami ze swojego weekendowego ślubu w kaplicy św. Barbary na południowej Morawie. Było pięknie, jedli nawet ze wspólnego talerzyka - FOTO. Gratulujemy nowożeńcom. Za to Iva leczyła się w domu z zatrucia pokarmowego w azjatyckim bistro. David pojechał doszkolić użytkowników PROEBIZu w Przybramiu. Na szczęście drogi były w porządku FOTO.  Środa. Jirka zabrał do pracy na przedpołudnie swoje dzieci. Nelą i Adikiem zajmowała się Sofie, która ma rękę do dzieci FOTO. Honza J. po pracy był z rodzinką na wernisażu w PLATO – info tutaj. Danka i Adelka skorzystały z pięknej pogody i pojechały w Beskidy, przeszły się po Pustevnach, odwiedziły nowo otwartą ścieżkę Valaška i zobaczyły ostatnie rzeźby lodowe, które jeszcze się nie roztopiły FOTO, FOTO i FOTO.  Czwartek. Grypa i wirusy zaczynają opanowywać dzieci naszych pracowników, a następnie też niektórych naszych kolegów. Na firmowego maila przyszła wspaniała oferta ekspresu do kawy za trzydzieści tysięcy. W księgowości zdecydowaliśmy, że zakup serwerów dla IT zaczeka, takiej oferty nie można przecież odrzucić, ale Danka przeszkodziła naszym planom wiadomością, że musi szybko wracać do pracy. Jirka dostarczył dzieci na półkolonie a sam pracował z domu.  Piątek. Iva zdecydowała, że nie będzie ani ekspresu, ani nowej niszczarki. ZuzKa była na spotkaniu w firmie, w której produkują i sprzedają zabawki. Na stole leżały przed nią w miseczce takie kolorowe plastikowe osty i można było z nich budować. Zaskoczona zapytała, dlaczego w sali dla dorosłych są zabawki. A później zaczęła opowiadać, budując w trakcie z tych ostów i im dłużej tam siedziała, tym była milsza. FOTO Pan dyrektor już przywykł do tego, że z towarzyszami podróży nie tylko w samochodzie, ale też w pociągu rozmawia na wszelkie możliwe tematy. Jeden jest specjalny. Zazwyczaj o szóstej, gdy wschodzi słońce jest nim w aucie wciągnięty do dyskusji o obiedzie. Później ten temat powtarza się średnio co godzinę, oczywiście o ile współtowarzysz nie śpi. A jeśli się zdrzemnie, to pierwsze pytanie po przebudzeniu brzmi: Gdzie jesteśmy? A drugie: Dokąd pójdziemy na obiad? Albo gdy przechodzą w obcym mieście obok restauracji, sennie zada pytanie: Ciekawe, co tutaj gotują? Na darmo głowię się, kogo mi to przypomina?  Weekend. Ivanka z Radkiem i przyjaciółmi ruszyła w sobotę na wycieczkę na Javorový, a Radek poszedł dalej na Ostrý FOTO. David jechał pociągiem z powrotem z Opawy do Pragi. W przeciwieństwie do piątkowego 120-minutowego spóźnienia, to niedzielne pięciominutowe przyjęte zostało z uśmiechem FOTO. Igor z synem w sobotę wyruszyli z deskami w Rudawy. Na Klínovcu było wszystkiego dużo – śniegu, narciarzy, białej ciemności na grzbietach gór i prawdziwej zimowej pogody FOTO, FOTO i FOTO. Na zdjęciach wygląda to wspaniale, więc bawcie się dobrze w naszych pięknych górach. MH