Tobogan / 21. tydzień 2020

/
Tobogan / blog 
/
Tobogan / 21. tydzień 2020

Tobogan / 21. tydzień 2020

25. 5. 2020 09:44   Jan Šlachta

25 May


Wszystko powoli wraca do normy. Ogródki kawiarniane otworzyły się w nowym sezonie w wielkim stylu i nawet mimo to, że mogą pracować do 20:00, pękały w szwach. To prawda, że Ostrawa jest szczególna, dlatego w niektórych dzielnicach jeszcze po północy policja musiała rozpędzać nierozłączne tłumy. Czas kwarantanny był trudny, dlatego wyrazy szacunku dla wszystkich, którzy nie zwariowali i dostosowali się do panujących warunków. Oczywiście wypada wspomnieć o bohaterach naszego ostrawskiego teatru Mír – „Tři tygři” (Pokój – „Trzy tygrysy”), którym udało się rozśmieszyć Czechów nawet przy pustej widowni. Inna grupa ostrawskich artystów zrobiła zdjęcia do kalendarza z baletkami z Włoch i Hiszpanii, który miał być wyrazem nadziei i podziękowaniem dla wszystkich, którzy pomagali w trudnych chwilach. Kto zastanawia się nad tym, na co komy kalendarz w czerwcu, temu odpowiedziałabym głosem jednego z tygrysów – przynajmniej nie musisz czekać na niego do Sylwestra :-).

I tu zaczyna się historia poniedziałkowego chrztu kalendarza, który odbył się w ramach transmisji on-line „Trzech tygrysów” i był naprawdę wspaniały, święto, emocje, radość aż do czwartku, kiedy spanikowała służba sanitarna i alarmującą wiadomością rozgoniła uczestników na kilka godzin. Wszystko skończyło się dobrze, Tobogan piszę znów zdrowa i w pełni sił i przepraszam pana dyrektora za czwartkową przygodę. Niezapomniany tydzień miała też moja koleżanka ze Zlina, która zdecydowała się spędzić razem z partnerem noc w górach pod chmurką i skończyło się tragicznie, ponieważ lis ugryzł go w głowę. Chłopcy u nas w pracy są prawdziwymi góralami i od razu zaczęli robić zakłady, czy para podejmie drugą próbę, tym razem w hełmach. Zakończenie należy do naszego chorwackiego Igora, który jest żywym dowodem na to, że dobrzy ludzie dom znajdą wszędzie. W piątek świętował urodziny i oniemiałam, gdy dotarłam na przyjęcie, na którym goście zapełnili prawie cały ogródek. Dzięki Igorowi znów spotkałam się z ludźmi, których już długo nie widziałam. Fajnie się żyje :-). Cały tydzień ma padać szczęściem, więc korzystajcie 🙂 ZuzKa